Tak, tak…głodówki tylko na początku są super, bo waga leci na łeb na szyję. A później tracisz mięśnie, obniża się PPM, rozwalasz sobie tarczycę i nawet nie spostrzegasz, że aby schudnąć choć odrobinę musisz jeść mniej i mniej…I powiedzenie „tyję z powietrza” ma tu zastosowanie..ale niestety to zazwyczaj pokłosie wcześniejszych błędów. Przeczytaj jakie są zagrożenia diet zbyt nisko kalorycznych.

Zagrożenia diet zbyt nisko kalorycznych – obniżenie PPM

Gdy jesz za mało kalorii (czyli masz za duży ujemny deficyt) na początku chudniesz, fakt. Ale… tracisz najpierw mięśnie. Tym sposobem obniża się Twoja beztłuszczowa masa ciała i podstawowa przemiana materii (PPM). Waga się zatrzymuje, a jedząc tyle co wcześniej – zaczynasz tyć. Aby dalej chudnąć musisz zmniejszać ilość kcal, a to błędne koło.

Niedobory pokarmowe

Dietami tzw. „głodówkowymi (~1000 kcal) nie jesteś w stanie pokryć zapotrzebowania na białko, węglowodany, tłuszcze, witaminy czy minerały. Na początku organizm „odcina od dostaw”, to co dla niego najmniej ważne: włosy, skóra czy paznokcie. Później może dojść do obniżenia odporności, zaniku okresu u kobiet, większego ryzyka osteoporozy, anemii i innych, poważnych konsekwencji głodówek.

Gorsza praca tarczycy

Tarczyca odpowiada między innymi za tempo przemiany materii. Gdy nie otrzymuje odpowiedniej ilości składników odżywczych – jej praca jest zaburzona. A to skutkuje (oprócz innych poważniejszych problemów) – spowolnieniem odchudzania, zatrzymaniem tempa chudnięcia lub nawet tyciem.

Nie chcesz wpaść w błędne koło odchudzanie? Nie wiesz jak dobrać kaloryczność? Daj sobie pomóc! Zapraszam do WSPÓŁPRACY INDYWIDUALNEJ – KLIKNIJ, ABY SPRAWDZIĆ PAKIETY!

Pomagam również dobrać kaloryczność przy zakupie wszystkich diet gotowych. Sprawdź moją ofertę – KLIK!

Zaobserwuj mnie również na  INSTAGRAMIE.